Przygotowanie wieczerzy wigilijnej dla 350 osób to nie lada wyzwanie. Dlatego pracownicy Caritas Archidiecezji Warmińskiej już na początku grudnia zakasali rękawy, aby wszystko było gotowe na czas. Dwa tysiące uszek i pierogów, paszteciki, karp w galarecie, sałatka śledziowa, barszcz czerwony, smażona ryba, kapusta z grzybami – menu iście świąteczne. Bo właśnie na tym polega Wigilia organizowana przez archidiecezjalną Caritas – tu każdy ma czuć się dobrze i rodzinnie. – Chcemy właśnie w tym dniu, aby osoby samotne i bezdomne miały okazję spotkać się. Cechą charakterystyczną tych świąt jest wspólne przeżywanie, łamanie się opłatkiem, składanie sobie życzeń. Ta cecha wspólnotowości jest bardzo ważna – mówi abp Józef Górzyński, metropolita warmiński

Aby wziąć udział w Wigilii, należało zapisać się wcześniej. Osoby bezdomne i samotne przybyły w trzech grupach. – To są osoby, które czują się tu bezpiecznie, siadają wśród swoich znajomych, wśród osób, które ich nie oceniają, są dla nich bliskie. Osoby bezdomne ale i także samotne, bo ta samotność często tak doskwiera, że oni robią wszystko by być przy drugim człowieku – mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.

Wieczerza wigilijna rozpoczęła się od wspólnej modlitwy. Odczytany został także fragment Ewangelii o narodzeniu Chrystusa. Po błogosławieństwie arcybiskupa i zaśpiewaniu kolęd, uczestnicy spotkania zasiedli do wigilijnego stołu. – Atmosfera jest super. Piękne kolędy. Warto tu być w takim dniu. Nie czujemy się samotni – mówi Daria, uczestniczka wieczerzy wigilijnej.

Po zakończonej wieczerzy, każdy z uczestników otrzymał posiłek na wynos. W tym roku Caritas Polska zorganizowała Wigilię dla 25 tysięcy osób samotnych i bezdomnych w 90 miastach.

---

Bartosz Gołębiowski/ArchWarmiaMedia